Menu

Co obejrzałam w marcu i kwietniu?


Co obejrzałam w marcu i kwietniu?

Zakochana bez pamięci (2012)  reż. Sylvie Testud
Kino francuskie, którego myślę, że będzie na blogu całkiem sporo, choć mam szczere nadzieje, iż w nieco lepszej odsłonie. Film opowiada historię kobiety, którą poznajemy w dniu jej, hucznie świętowanych, 29 urodzin. „Nazajutrz” okazuje się jednak, iż ta sama bohaterka ma już lat 41 i bynajmniej nie pamięta, co działo się z nią przez ostatnich kilkanaście. Pomysł stary jak świat, więc wiadomo, że można albo dobrze go ograć, albo zupełnie położyć. Niestety, w tym przypadku mamy do czynienia z tym drugim, ponieważ scenariusz tego filmu jest nieporozumieniem. Na ekranie oglądamy całą paletę pomyłek, banałów i kompletnie oderwanych od rzeczywistości sytuacji, które jak mniemam, miały bawić, lecz mnie raczej żenowały. Dodatkowo morał jest możliwy do przewidzenia nawet bez oglądania produkcji, zakończenie niczym nie zaskakuje. Ode mnie ogromny plus za zdjęcia Paryża i sam język francuski, ale to tylko ze względu na moje zamiłowanie do tego kraju. Ogólnie nie polecam. ★★★☆☆☆☆☆☆☆


Piękna i Bestia (2017) • reż. Bill Condon
Disney’owskie odświeżenie klasycznej baśni i poniekąd nowość na dużym ekranie, która na pewno nie jest Wam obca. Zakładam, iż o fabule pisać nie muszę, więc od razu skupię się na tym, jak w moim odczuciu wypadło to w porównaniu z pierwowzorem. A źle bynajmniej nie było. Piękna i bestia to baśń na tyle kultowa, iż naprawdę zdziwiłabym się, gdyby film się nie wybronił. Ponadczasowość i uniwersalizm tej historii to gwarancja sukcesu, a na całe szczęście wizualna otoczka wykreowana przez twórców dopełniła całości. I tak oto na ekranie dostajemy przepiękny musical, z naprawdę dobrą grą aktorską, cieszącą oko scenografią, a do tego bardzo dobrze wykonaną animacją bestii czy zaczarowanych przedmiotów. Film zdecydowanie warty polecenia dla widzów w każdym wieku, bo niewątpliwie będzie to wspaniała podróż sentymentalna dla starszych i ciekawe moralnie i kulturowo przeżycie dla młodszych. ★★★★★★★☆☆☆



Testament młodości (2014) • reż. James Kent
Obraz, który idealnie wpasowuje się w moje gusta filmowe, więc finalna ocena na pewno nie zaskakuje. Młoda Vera Brittain nie marzy o niczym innym, niźli o rozpoczęciu studiów na renomowanej uczelni w Oksfordzie. Gdy rzeczywiście udaje jej się tam dostać, wybucha wojna, a kobieta decyduje się na wstąpienie do organizacji zrzeszającej pielęgniarki i wolontariuszki pomagające na froncie. Przepiękny film, którego scenariusz napisało samo życie. Opowieść o miłości, przyjaźni i poświęceniu. Groza wojny przedstawiona w najbardziej wzruszający i bolesny z możliwych sposób, który na dodatek zmusza odbiorcę do redefinicji najważniejszych pojęć w życiu. Co więcej, od przepięknej Alicii Vikander dosłownie nie można oderwać oczu, genialna rola, za którą aż żal, że aktorka nie zgarnęła żadnej statuetki. Warto zainteresować się tym obrazem i obejrzeć go jak najszybciej. ★★★★★★★★☆☆


Frank (2014)  reż. Lenny Abrahamson
Film z niesamowicie intrygującą i oryginalną fabułą, który wbija w fotel swoim zakończeniem i finalnym przesłaniem. Głównym bohaterem historii jest młody, niespełniony, lecz łaknący sukcesu, muzyk Jon. W wyniku dziwnego zbiegu okoliczności dostaje się on do szalenie osobliwego zespołu, którego liderem jest tajemniczy Frank. Przez zdecydowaną większość filmu można myśleć, że produkcja traktuje jedynie o pięknie indywidualizmu w uprawianiu sztuki i braku jakichkolwiek ograniczeń z tym związanych, lecz kilka końcowych scen nadaje wszystkiemu bardzo specyficzny, nieoczekiwany wydźwięk. Film na pewno nie dla wszystkich, ponieważ jego lwia część przywodzi na myśl kino niezależne, a w końcu nie do każdego to przemawia. Dla osób niebojących się wyzierającego z klisz artyzmu, który momentami rozwleka sceny, bardzo gorąco polecam i dodaję plusik do ogólnej oceny za genialną rolę Michaela Fassbendelalalra. ★★★★★★★☆☆☆



Dowcip (2001) • reż. Mike Nichols
Vivian Bearing to profesor siedemnastowiecznej poezji, która pewnego dnia dowiaduje się, że jest chora na raka w zaawansowanym stadium rozwoju. Rozpoczyna eksperymentalną terapię i toczy długą walkę, jednocześnie wspominając minione lata, analizując podjęte przez siebie decyzje i próbując pogodzić się z własnym stanem zdrowia, czy nawet myślą o zbliżającej się śmierci. Cały film to w rzeczywistości monolog genialnej aktorki Emmy Thompson, która zwracając się bezpośrednio do widza, opowiada o swoim życiu i choć bez moralizatorskiego wydźwięku, zmusza nas do własnych refleksji. Obraz porusza również smutną, szpitalną rzeczywistość i to, jak nierzadko człowiek jest tylko kolejnym, mało znaczącym przedmiotem badań w rękach medyków. Bardzo spokojne, statyczne kino, któremu zdecydowanie warto poświęcić kilkadziesiąt minut. ★★★★★★★☆☆☆
Miasto ślepców (2008) • reż. Fernando Meirelles
O książce pisałam niedawno oddzielny post, więc jak najbardziej odsyłam Was do jego lektury i jeszcze raz gorąco polecam tę publikację. Tym bardziej, iż ekranizacja okazała się nieco rozczarowująca. Śledzimy w niej losy grupy osób, które zostały zamknięte w opuszczonym szpitalu psychiatrycznym, w celu odizolowania ich od reszty społeczeństwa. A wszystko za sprawą tajemniczej choroby, która oślepia swoje ofiary, a która powoli przeradza się w prawdziwą epidemię, z którą nikt nie wie, jak sobie poradzić. Pomimo iż film dość dokładnie oddaje wydarzenia, które zostały opisane w papierowym pierwowzorze, zupełnie nie czuć w nim tej głębi i moralnego przesłania, które wypływało ze stronic książki. Sceny i wątki, które niosły ze sobą największy ładunek emocjonalny, nierzadko zostały spłycone, a przynajmniej na pewno nie wybrzmiały tak, jakbym oczekiwała tego od dobrej ekranizacji. Finalnie nie jestem do końca zadowolona z seansu. ★★★★★★☆☆☆☆


Dobrze się kłamie w miłym towarzystwie (2016) • reż. Paolo Genovese
Grupa przyjaciół spotyka się na kolacji podczas której postanawia zabawić się w — z pozoru zupełnie niewinną — grę. Otóż wszyscy zgadzają się na upublicznienie swoich rozmów telefonicznych, przychodzących wiadomości, maili oraz zdjęć. Co z tego wyniknie i jakie tajemnice wyjdą na jaw? Włoska produkcja to prawie dwugodzinna opowieść o zawiłościach ludzkiego życia, o sekretach, o których nie potrafimy rozmawiać nawet z najbliższymi nam ludźmi, ale też o samotności, z którą zmagamy się wewnątrz, choć nierzadko jesteśmy otoczeni znajomymi czy przyjaciółmi. Ponadto jest to też obraz, który wręcz krzyczy o niszczycielskiej władzy technologii i o tym, jak jej ulegamy, jak bardzo jesteśmy od niej zależni i jak może to wpłynąć na nasze życia. Choć film niepozbawiony jest wyolbrzymień, przerysowań, powieleń i dłużyzn, naprawdę warto rozważyć jego seans. ★★★★★★★☆☆☆



Okno na podwórze (1954) • reż. Alfred Hitchcock
Jeden z klasyków mistrza kina, którego nie czuję się upoważniona krytykować. Zdecydowanie nie porwał mnie tak, jak chociażby genialna "Psychoza" tego samego reżysera, aczkolwiek dla samej historii, wyjątkowego klimatu, przepięknej Grace Kelly i niezastąpionego Jamesa Stewarta — warto.
★★★★★★★☆☆☆

Dlaczego on? (2016) • reż. John Hamburg
Współczesna, typowa, amerykańska komedia, w której ojciec konkuruje z szalonym, ekscentrycznym wybrankiem córki. Nie jest to kino wysokich lotów, choć w ramach rozrywki jak najbardziej polecam. Spodziewałam się czegoś znacznie gorszego, a jednak muszę przyznać, że to w miarę przyjemne, luźne kino.
★★★★★★☆☆☆☆

Lot nad kukułczym gniazdem (1975) • reż. Miloš Forman 
Choć nasłuchałam się o tej ekranizacji samych zachwytów, podeszłam do oglądania jej dość sceptycznie. Bałam się bowiem, że wszechobecne pochlebstwa w połączeniu z moim własnym podziwem dla książki, skończą się wygórowanymi oczekiwaniami. Na szczęście film — mówiąc kolokwialnie — daje radę. W moim odczuciu nie dorównuje dziełu Kena Keseya, ale na pewno warto go obejrzeć w ramach dopełnienia sobie całej wizji. 
★★★★★★★☆☆☆


Widzieliście któryś z tych filmów lub macie zamiar któryś z nich oglądnąć? Jaki tytuł jest najlepszym, który widzieliście na przestrzeni ostatnich mieięcy? Dajcie znać!


Polub pokulturzonego Facebooka, aby nie ominąć kolejnego artykułu!
Kliknij tutaj! 

Do napisania!
Share:

Popularne wpisy

zBLOGowani.pl

Copyright © Pokulturzony | Powered by Blogger

Design by Anders Norén | Blogger Theme by NewBloggerThemes.com